Forum o tuningowaniu skuterów :: Przegląd tematu

Anok<<RRR

Hmm Ja Mam Barracude 50cc Jeżdze Nim Po paryjach ( Polnych Drogach ) ( Żwirowanych ) idzie nawet na polnej 50 km/h a na asfalcie z 70km/h z blokada ale minusy chinczyka to cienka rama i plastiki ;D Noo Mi cos pasek jakby ocieral i jak jezdze po dolkach to cos czeszczy ,, no ale kingway to chinczyk na asfalt miasto ulice ,,, a nie na pola ;d więc :d nawet kingway sie sprawdza duzy.. silny,,, zrywny z blokada jednak jego żywotnosc na takich drogach ( warunkach) jest okolo 3-4 lat ;D Jednak smiech mnie zbiera gdy ktos wydaje na pegaouta ,, yamahe piaggo kymco od 6tys do 12tys jakby niemógl kupic taniego chinczyka i cieszyc sie ... A nie popisywac sie przed kolegami ze ma yamache za 12 tysi ,,, Skuter Jest Poto aby sprawic przyjemnosc jazdy 13-18 lat puzniej prawko i Samochodem lub Czyms Mocniejszym ... Pozdro ANok

Benelli · Wysłany: Pią 16:18, 13 Sie 2010 Temat postu:

Siemka

Ja mam Benelli Qattro Nove 49X z 2010 5500 zł jest to Chińczyk i jest zaje...isty !!!
Zablokowany 60 km/h na prostej !!!
A odblokowany 87 km/h na prostej bez tuningu !!!
Jak narazie nic z nim się nie dzieje !!
Polecam !!!!!!!!

Gość · Wysłany: Wto 11:44, 06 Lip 2010 Temat postu:

stefan · Wysłany: Nie 0:37, 02 Maj 2010 Temat postu:

ja mam zippa triada II od 2 lat, 8500 km zrobionych, jedyne co bylo robione to wymiana paska i oleju na przegladzie... ; p

v o j t e k · Wysłany: Śro 21:44, 13 Sty 2010 Temat postu:

ja mom kingway coliber classic z blokadami do 55 a leci mi 70, mam go od maja, narazie mi nic się nie dzieje. Polecam

Gość >K< · Wysłany: Wto 22:48, 16 Cze 2009 Temat postu:

Jak ktoś jest dobry mechanik, a nie bierze kase za byle co to powiniem się domyślić żeby wyregulować dawkę oleju do paliwa żeby ten "chińczyk" się nie zatarł.
A jak jakiś dzieciak nie umie jeździć takim delikatnym skuterem to już jego sprawa. Niech sobie jawe kupi Twisted Evil

wxsxk · Wysłany: Śro 9:14, 10 Cze 2009 Temat postu:

jeśli chodzi o 4 suwy to macie racje że są żywotniejsze ale jest wyjątek chińczyki wykonanie tłoków jest po prostu smutne u mnie w naprawie stoją takie z przebiegami po niżej 5000km jak chińczyk to raczej 2 sów łatwe w naprawie ale najlepiej od razu wywalić dozownik i to polecam w każdym 2 suwie mieszanka to jest naj bezpieczniejsza

chinskie · Wysłany: Nie 21:13, 31 Maj 2009 Temat postu:

nie wiem czemu ale większa ilość tych co się wypowiad z krytyką to jezdzi na chinolach ale chwalą się że mają hondy ,suzuki, piaggio,

ktoś · Wysłany: Nie 21:42, 01 Mar 2009 Temat postu:

chińskie skutery typu keeway nie są wegierskie jak ktoś napisał tylko chińskie a fabryka jest na węgrzech. chińskie skutery mają do dupy plastki bo są łamliwe i mają na tym jedną warstwe lakieru. silniki też na "odwal sie" robione sa. markowy skuter typu yamaha troche kosztuje, zgadza sie ale lepiej kupic coś co ma porządne plastiki 6 czy ileś warstw lakieru i jest wgl. lepsze. uważam ze 4-suwy to są dla ludzi którzy nie mają pojecia o niczym. jak mieć skuter to 2-suwa a nie jebiecie głupoty ze 4-suw dłuzej pojeździ od 2-suwa... jakbyście sie znali co niektórzy to byście wiedzieli ze 4-suw jest bardziej skomplikowany od 2-suwa. już lepiej wydać wiecej na czesci do używanego 2-suwa niz jebać kase ciągle w 4-suwa. i jak ktoś wyzej napisał ze yamahe w chinach składają. jeździłem chinskim skuterem i zbiera sie to jak moja babka to biegania wiec lepiej jest 2-suwa kupic troche dołozyc i cieszyc sie przyjemnością z jazdy. pierdolą mnie wasze opinie o chińczykach. mozecie o mnie myśleć co chcecie. moge w was ch** wbijać. pozdro

dancyberia · Wysłany: Czw 20:27, 20 Lis 2008 Temat postu:

Mam proźbę do tych co mają jak im się wydaje skutery inne niż chińskie sprawdźcie kto jest producentem poszczególnych części do waszych maszyn. Ludzie dzisiaj produkcja chińska jest śmiesznie tania, żadna firma nie ma już swojej prdukcji jeżeli chodzi o skutery. Wszyscy zlecają to chińczykom tylko jak już wcześniej wspomniałem zmienia się nazwa i ot cała prawda o skuterach. Czy to Yamaha czy inna super maszyna to wszystko jest: MADE IN CHINA

aaadick · Wysłany: Sob 21:02, 15 Lis 2008 Temat postu:

Wy jestescie porabani... Jak mozna pisac ze chinszczyza jest zajebista ?
Nie wiem czy wogole porownywaliscie chinskie skutery z np. Yamaha, piaggio lub KYMCO. w tych chinskich pasciach same wykonanie elemetow plastikowcych jest do bani i sie traci obok tych markowych firm. 2 rzecz przyspieszenie te chinskie pascia chodza jak prakla "frania" zanim to sie rozkula to wieki mijaja... Ja jestem posiadaczem KYMCO Super 9. Jestem w 100% zadowolony. Jest to skuter zaliczany do swiatowych marek skuterow jak Yamaha. Wszystkie plastiki dopasowane idealnie, zrobione z bardzo dobrego plastiku. AA bym zapomnial. Przyspieszenie... Bardzo czuly gaz. Wkoncu to 2-suw. WIec zastanowcie sie o czym mowa i co piszecie.

Tak czy owak pozdrawiam

po porstu Aleks ;p · Wysłany: Pią 16:26, 24 Paź 2008 Temat postu: .

Ja mam GENERIC XOR od 3 lat, nic mi sie nie popsuło a przyśpieszenie dalej jak by był nowy, tylko rolki w wariatorze i rozrusznik wymieniłem ale to z mojej głopoty i jeżdzenia po plaży itp ;p polecam, jesli chodzi o keewaya to mam kilku znajomych, i nikt z nich nie narzeka, każdy skuter ma swojją dusze Razz

dancyberia · Wysłany: Pią 22:23, 17 Paź 2008 Temat postu:

Mam jeszce pytanko do tych kolegów co uważają chińczyków za szmelc niech się przyznają ile płacą za serwis swoich super maszyn

dancyberia · Wysłany: Pią 22:16, 17 Paź 2008 Temat postu:

Jak czytam te wasze wypowiedzi to śmiać mi się chce z waszej pustoty. Ludzie czy wy myślicie że jak kupicie skuter Peugota czy Polskiego Rometa to macie super sprzęt? To wszystko robią chińczycy tylko później nazwa się zmienia. Sam oglądałem Rometa silnik 50 ABS tarczowe chamulce największy model wśród skuterów kosztował 6000zl w zaokrągleniu. Znalazłem też taki sam model tak samo wyglądał i takie samo miał wyposarzenie tyle że był chińczykiem i kosztował 4000 w zaokrągleniu. Wygoda jazdy jest taka sama więc naprawdę nie warto przepłacać. Laughing

RMC69 · Wysłany: Śro 20:30, 01 Paź 2008 Temat postu:

Taa, chyba zablokowanego powietrzaka...